Na czym siedzi Bóg?

Stworzenie Adama to, obok Ostatniej Wieczerzy, najbardziej rozpoznawalny obraz o tematyce chrześcijańskiej. Fresk znajduje się w Kaplicy Sykstyńskiej i wyobraża scenę z Księgi Rodzaju, a dokładniej chwilę, w której Stworzyciel przekazuje iskrę życia pierwszemu mężczyźnie. Adam w ogrodzie Eden oraz Bóg w asyście aniołów odzwierciedlają nawzajem swoje pozycje. Wpółleżą z wyciągniętymi ku sobie dłońmi, ich palce są bardzo blisko siebie, ale jeszcze nie zetknięte. Wielokrotnie nawiązywano do tego dzieła w kinematografii, omawia się je w szkołach, a internet aż pęka w szwach od jego parodystycznych wersji.

Jednak czy zastanawialiście się kiedykolwiek, dlaczego czerwona tkanina otaczająca Boga udrapowana została w tak nietypowy kształt? Gdy raz się to spostrzeże, nie sposób potem uwolnić się od tej myśli podczas oglądania fresku. Spokojnie, nie jest moim celem szerzenie wyssanych z palca nadinterpretacji, nie zamierzam snuć teorii spiskowych na miarę Kodu Leonarda da Vinci. Popatrzcie i zgadnijcie (jesteście w stanie, naprawdę to widać!). A jeśli chcecie już teraz poznać odpowiedź, przeczytajcie dalszą część artykułu.

Okazuje się, że płótno wygląda dokładnie jak przekrój ludzkiego mózgu! Sami popatrzcie:

Adam 3

Adam 2

Zdaje się, że każdy szczegół został pieczołowicie oddany:

Adam - mózgNawet unoszący się w powietrzu zielony szal, pozornie skręcony w przypadkowych zygzakach, zgadza się z przebiegiem tętnicy kręgowej!

tętnica kręgowa
Tętnica kręgowa została wzięta w różową ramkę.

Przypadek?

Pierwsze pytanie zadawane przez sceptyków nasuwa się od razu: jak to możliwe, żeby renesansowy malarz znał tak dobrze neuroanatomię? To akurat bardzo łatwo wyjaśnić. Jest dobrze udokumentowanym faktem, że Michelangelo Buonarroti wykonywał potajemnie sekcje zwłok, ucząc się tym samym medycyny. Całkiem możliwe, że w ramach eksperymentów nie oszczędził mózgu.

Z drugiej strony, co miałoby skłonić artystę do umieszczenia na fresku akurat tego organu? Czy to wyraz specyfiki czasów, ukłon ku rozwijającej skrzydła nauce, symbol wiedzy i poznania? A może kryje się za tym zupełnie inny przekaz? Istnieje teoria, że Bóg został umieszczony w mózgu jako sugestia, że powstał w umysłach ludzi. Przeciwstawia się jej inna hipoteza – tworząc człowieka na swój obraz i podobieństwo, Bóg przekazuje mu zarazem inteligencję – w tym kontekście wiszący mózg świetnie wpisuje się w tematykę.

Adam 4

Nie można rzecz jasna wykluczyć zbiegu okoliczności – takiego samego, jak nieświadome skopiowanie utworu muzycznego. Szukanie znajomych kształtów (pareidolia) jest głęboko zakodowane w ludzkiej naturze. Ewolucja sprawiła, że częściej rozpoznamy coś swojskiego tam, gdzie tego w rzeczywistości nie ma, niż nie zidentyfikujemy dobrze znanej rzeczy. Jako pierwszy zauważył na obrazie mózg i opublikował artykuł naukowy na ten temat Frank Lynn Meshberger. Spowodował tym wysyp nowych, znacznie mniej wiarygodnych teorii o innych szczegółach anatomicznych rzekomo ukrytych w dziełach renesansowych mistrzów. Niezależnie, czy Michał Anioł umieścił mózg celowo (wiedząc, że mało kto się o tym dowie, nie posiadając odpowiedniej wiedzy z zakresu anatomii), czy też jego obecność stanowi dzieło przypadku – nie da się polemizować z tym, że on tam jest.

Dodaj komentarz